Płomień Zmiennica
Płomień Zmiennica Gospodarze
3 : 1
3 2P 0
0 1P 1
LKS Wesoła
LKS Wesoła Goście

Bramki

Płomień Zmiennica
Płomień Zmiennica
Zmiennica
90'
Widzów:
LKS Wesoła
LKS Wesoła

Kary

Płomień Zmiennica
Płomień Zmiennica
LKS Wesoła
LKS Wesoła
66'
Patryk Pilecki Nierozważny atak nogami na nogi przecwnika

Skład wyjściowy

Płomień Zmiennica
Płomień Zmiennica
LKS Wesoła
LKS Wesoła


Skład rezerwowy

Płomień Zmiennica
Płomień Zmiennica
Numer Imię i nazwisko
Dawid Tesznar
roster.substituted.change 46'
Bartosz Kielar
roster.substituted.change 71'
LKS Wesoła
LKS Wesoła

Sztab szkoleniowy

Płomień Zmiennica
Płomień Zmiennica
Brak zawodników
LKS Wesoła
LKS Wesoła
Imię i nazwisko
Łukasz Wielgos Trener

Relacja z meczu

Autor:

LKS Wesoła

Utworzono:

16.10.2017

„Płomień” zapłonął, wracamy bez punktów…

W 11 kolejce na wyjeździe mierzyliśmy się z „Płomieniem” Zmiennica, który do tych czas miał 8pkt na swoim koncie. Zgodnie z zapowiedzią nie miało to żadnego znaczenia, gdyż miejscowi byli mocno podrażnieni taki obrotem sprawy i pełni determinacji przystąpili do tego spotkania. Trener Wielgos tego dnia nie mógł skorzystać z doświadczonego T. Drewniak oraz W. Dyrak, którzy byli nie obecni. W ich miejsce w wyjściowym składzie wyszedł S. Wielgos oraz E. Karnas. Gospodarze od początku dali nam do zrozumienia, iż tanio skóry nie sprzedadzą. W ich poczynaniach była widoczna ogromna determinacja oraz agresywność chwilami przechodząca w chamskie zagrania bez piłki. Nie weszliśmy dobrze w to spotkanie, „ Płomień” od początku osiągnął przewagę, co chwilę goszcząc na naszej połowie. Kilka stałych fragmentów w postaci rzutów wolnych oraz rożnych nie przyniosły im jednak zdobyczy bramkowej. Chwilami było gorąco pod naszą bramką, ale na posterunku był Osip oraz towarzyszyło nam szczęście. Po kilkunastu minutach naporu gospodarzy, w końcu my mamy pierwszą okazję, niestety strzał z dystansu Pileckiego chybił celu. Kolejne akcja( 21min), która rozpoczął na skrzydle Barć , dośrodkował w pole karne, gdzie piłkę kierunkowo na klatkę przyjął W. Drewniak i prawą nogą umieścił ją w siatce. Prowadziliśmy 1-0, ale to trafienie nie podcięło miejscowych, którzy nadal dążyli do zdobycia bramki. Tym czasem dobrą okazję mamy po akcji W. Drewniak, który skupił uwagę kilku graczy Zmiennicy i zagrał do nabiegającego M. Drewniak który uderzył lewą nogą obok lewego słupka. Miejscowi po akcji lewą strona, po jednym strzale dwukrotnie obili nasz słupek. Mieliśmy dużo szczęścia w tej akcji. Zmiennica grała bardzo twardo, na granicy faulu, niejednokrotnie prowokując naszych zawodników., a arbiter główny przyzwalał, wiec sobie pozwalali. Niestety nasz zespół tego dnia, nie grał najlepiej ale mimo to do przerwy prowadziliśmy.

Druga część to już zdecydowana dominacja gospodarzy, którzy za wszelką cenne chcieli odrobić wynik. Ta sztuka w końcu się im udaje w 58min, Łukasiewicz zostaje ograny następnie piłka zostaje zagrana na dalszy słupek, gdzie nie pilnowany napastnik zdobywa bramkę. Zabrakło podpowiedzi oraz wzajemnej asekuracji, M. Drewniak był już spóźniony z interwencją a E. Karnas nie zdążył wrócić. Jak mówi zasada po straconej bramce trzeba wytrzymać najbliższe 5 min żeby nie stracić kolejnej. Ta sztuka się nie udała i spełnił się czarny scenariusz 2 min później przegrywaliśmy już 2-1. W narożniku pola karnego nasz defensor poszedł na raz, a snajper mocnym strzałem pod poprzeczkę wyprowadził miejscowych na prowadzenie. Licznie zgromadzona widownia, świetnie znająca się na futbolu wybuchła radością. A to jeszcze nie koniec, w 75 min sami podajemy rękę rywalowi, niefortunnie w polu karnym interweniuje Majda, który nastrzelił sobie rękę. A wynik na bramkę z „wapna” podwyższył „Płomień” . Grający na fali gospodarze nie pozwalali na zbyt wiele naszym zawodnikom. Rzut wolny z narożnika pola karnego dla nas, Barć uderzył w mur. W końcówce przed szansą rehabilitacji stanął Majda, który otrzymał długie podanie w polu karnym , lecz jego strzał wylądował na słupku. Wkrótce arbiter zakończył spotkanie, wynik 3-1.

Podsumowując zagraliśmy słabsze spotkanie, to ekipa Zmiennicy była bardziej zdeterminowana, zrobiła znacznie więcej niż my i zasłużenie wygrała. Popełniliśmy zbyt dużo błędów, zwłaszcza w drugiej połowie, które był brzemienne w skutkach. Gramy dalej do końca rundy już tylko 2 kolejki, za tydzień może być jeszcze trudniej, jedziemy do Sieniawy na pojedynek z Wisłokiem.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości